Nasze referencje
Tygodnik polityka
Al. Jerozolimskie 87
China Town w alei Lotników od dawna cieszy się uznaniem miłośników prawdziwej kuchni chińskiej. Odwiedzają ten lokal Chińczycy i Polacy, którzy kiedyś w Chinach pracowali. Kucharzami są Chińczycy umiejący przyrządzać prawdziwe chińskie potrawy. Z prawdziwych chińskich surowców, o które dziś łatwo. Właściciel, Chińczyk, zaczynał od kilku stolików, potem przystosował suterenę, a teraz poza nową restauracją w Alejach Jerozolimskich 87 otworzył lokal także w C.H."Reduta"(Aleje Jerozolimskie 148).
Restauracja, o której dziś piszemy, to kolejny pączek w samym centrum, w Alejach Jerozolimskich przy ul. Chałubińskiego, naprzeciwko dużego sklepu z odzieżą używaną, w którym w PRL mieścił się jeden z Peweksów. W dzisiejszym China Town była wówczas kawiarnia okupowana przez cinkciarzy. Dla starszych warszawiaków jest to więc miejsce historyczne.
Lokal jest mały, na kilka stolików. Natomiast karta dań imponująca. Łącznie 194 pozycje. Ceny raczej przystępne. Zakąski od 5 do 12 zł, ale na ogół po 8 zł. Sałatki i zimne zakąski - ok. 12 zł. Zupy w większości po 6 zł. Są i droższe, dla dwóch lub czterech osób. Potrawy z wieprzowiny 20-22 zł, podobnie z wołowiny i drobiu. Droższe ryby i owoce morza - ok. 35 zł. Spora oferta dań wegetariańskich (ok. 20 zł) i desery (8-10 zł). W godzinach od 11 do 15 można zamówić zestaw obiadowy za 15 zł. Dodajmy, że porcje są duże. Zamówiliśmy bardzo oryginalne sajgonki (6 zł), stuletnie jajo chińskie (7 zł), skrzydełka kacze po kantońsku (10 zł) oraz duszone młode pędy bambusa (12 zł), które okazały się rewelacją. Zupa pikantno-kwaśna (6 zł), podobnie jak zupa z mięsem i chińską rzodkwią (6 zł), bardzo wyrafinowana i delikatna. Przy daniach głównych zaszaleliśmy, zamawiając kaczkę na chrupiąco z kiełkami (35 zł) i kalmary w sosie ostrygowym (35 zł).
No i deser. Jabłko w karmelu (24 zł), olbrzymia porcja całkowicie wystarczająca na cztery osoby. Musieliśmy zjeść sami, bo przyszliśmy bez towarzystwa. Jabłko (16 kawałków) zalewa się roztopionym karmelem i posypuje sezamem. Następnie macza się je w zimnej wodzie, co powoduje, że karmel zastyga i jest chrupiący, a jabłko w środku pozostaje gorące. Wspaniałe i łatwe do zrobienia w domu. Ale wpierw należy spróbować to przyrządzone przez Chińczyka, do czego z pełnym przekonaniem zachęcamy.
W 2000 r. Tygodnik ''POLITYKA'' przyznał restauracji China Town mieszczącej się przy Al. Lotników 28 w Warszawie pięć gwiazdek za jakość potraw i kulturę obsługi. W roku 2008 ten sam tygodnik przyznał kolejne pięć gwiazdek naszej drugiej restauracji w Al. Jerozolimskich 87.
"Gazeta Wyborcza" poświęciła niejeden pochlebny artykuł na nasz temat. Pochwalne artykuły mogą znaleźć Państwo również w gazecie "Warsaw Insider", "Życiu Warszawy", czy magazynie "Newsweek". Nasza restauracja miała także zaszczyt gościć w programach TVP oraz chińskiej telewizji "TV Phoenix" z Hongkongu .
Studenci Sinologii UJ
Jeszcze raz chciałabym serdecznie podziękować za pomoc w zorganizowaniu eventu "POZNAJ CHINY OD KUCHNI". Jedzenie było naprawdę wyśmienite i publiczność była zachwycona. A nie osiągnęlibyśmy tego bez Państwa pomocy.